Weekend spędzam na graniu i malowaniu. W grze mi średnio poszło, moja ekipa odniosła Pyrrusowe zwycięstwo i musiałem zrobić restart bandy. Na szczęście na polu hobbystycznym odniosłem kilka sukcesów, którymi w najbliższym czasie się z wami podzielę. Dzisiaj Nurglingi do Warhammer Quest, potwory te można spotkać na trzecim poziomie lochów.
Cel na rok 2020: 180 miniatur
Do osiągnięcia celu zostało: 36
Pomalowane: 144
Jeszcze 36 miniatur, trzyma kciuki. :)
OdpowiedzUsuń160 jest w zasięgu ręki. Ale czy uda mi się 180? Mam wątpliwości.
UsuńDasz radę z pozostałymi modelami! Tyle czasu wolnego, nic tylko siedzieć i malować! Kibicuję i trzymam kciuki a i sama jeszcze coś w tym roku spróbuję zaprezentować.
OdpowiedzUsuńNurglingi.. to jest tak specyficzna dawka humoru, zwłaszcza w tym roku :-D
Dzięki, za wiarę ;) Ciężko będzie...
UsuńCzekam aż Ty się w końcu przemożesz i coś pomalujesz :D
Jak ja lubię odwiedzać Twój blog...
OdpowiedzUsuńNo jak?
UsuńSzkarady i obrzydlistwa!
OdpowiedzUsuńOooo TAK!
UsuńUroczki. Malowanie kojarzy mi się z oldschoolowymi Plaguebearerami - wtedy często robili ich na taki ciemnozielony.
OdpowiedzUsuńDzięki!
Usuń