Przed wiekami wiele Goblinów mieszkało w jaskiniach pod Górami Krańca Świata. W ciągu kolejnych stuleci te, którym udało się przetrwać, wyewoluowały w odrębny gatunek nazywany przez Ludzi Nocnymi Goblinami.
Nocne Gobliny są doskonale przystosowane do życia pod ziemią. Różnią się między sobą wielkością, ale większość z nich skarłowaciała, co ułatwia tym nikczemnym stworzeniom szybkie poruszanie się po ciasnych podziemnych korytarzach. Nocne Gobliny łatwo rozpoznać pośród Zielonoskórych, gdyż noszą one długie, ciemne płaszcze z kapturami, częściowo po to, by lepiej kryć się w słabo oświetlonych tunelach, lecz przede wszystkim, by chronić się przed znienawidzonymi promieniami słońca, kiedy muszą podróżować po powierzchni. Jeśli mają wybór, wolą opuszczać swe siedziby jedynie nocą, albo kiedy słońce przesłaniają chmury lub inny sprowadzający mrok czar. Po wyjściu spod ziemi Nocne Gobliny przeprowadzają śmiercionośne rajdy, zastawiają na górskich przełęczach zasadzki na podróżnych i dopuszczają się innych nikczemnych czynów. Są zażartymi wrogami Krasnoludów, a obie rasy łączy długa historia zaciekłych wojen pośród wysokich szczytów i w podziemnych korytarzach.
W nieprzeniknionym mroku podziemnych leży Nocne Gobliny żyją pośród wszelkiego rodzaju pleśni i grzybów. Wiele rodzajów muchomorów wykorzystuje się na wiele sposobów. Grzyby się je, przygotowuje z nich wywary, wykorzystuje jako paliwo do lamp, a także jako przynętę do zwabiania niezwykłych stworzeń zwanych Squigami.
Nocne Gobliny są wyjątkowo tchórzliwe, nawet jak na standardy Zielonoskórych. Ich bandy zazwyczaj uciekają przed niebezpieczeństwami, ale niektóre Nocne Gobliny przezwyciężają strach swym czystym szaleństwem. Być może jest to wynik braku światła słonecznego, a może wpływ wszechobecnej, wilgotnej pleśni, dość powiedzieć, że wśród Nocnych Goblinów tylu jest wyłupiastookich szaleńców, ile we wszystkich plemionach innych Goblinów razem wziętych. Co więcej, Nocne Gobliny wykazując się całkowitym brakiem rozsądku, radośnie pożywają się niebezpiecznymi, halucynogennymi grzybami. Głęboko w jaskiniach Szamani Nocnych Goblinów odprawiają wiele dziwnych rytuałów, z których przemożna większość opiera się na spożywaniu zabójczo psychotycznych grzybów. Szaleństwo Nocnych Goblinów jest tak wielkie, że te z własnej woli współistnieją ze Squigami – dzikimi górami mięsa i zębów, gotowymi pożreć wszystko, co nie jest wystarczająco szybkie i ostrożne.
Kiedy znajdzie się wódz wystarczająco przebiegły i okrutny, by skupić nieskrępowaną energię i nienawiść Nocnych Goblinów, zyska budzącą grozę choć niepewną kompanię o dużej liczebności. Kiedy podziemne plemiona ruszają w bój, każda górska dziura wypluwa procesję rechoczących, zakapturzonych postaci. Z jaskiń niesie się cienki pisk, a z nim smród grzybowego piwa i pleśni. Kompania kryje się w cieniu, a kolejni Zielonoskórzy gromadzą się pod swoim sztandarem. Wreszcie wschodzące księżyce rozświetlają doliny i ukazują koszmarny widok – kipiącą masę Nocnych Goblinów. /cyt. Podręcznik do Warheim FS, Mitterherbst by Quidam Corvus/
Nocne Gobliny są doskonale przystosowane do życia pod ziemią. Różnią się między sobą wielkością, ale większość z nich skarłowaciała, co ułatwia tym nikczemnym stworzeniom szybkie poruszanie się po ciasnych podziemnych korytarzach. Nocne Gobliny łatwo rozpoznać pośród Zielonoskórych, gdyż noszą one długie, ciemne płaszcze z kapturami, częściowo po to, by lepiej kryć się w słabo oświetlonych tunelach, lecz przede wszystkim, by chronić się przed znienawidzonymi promieniami słońca, kiedy muszą podróżować po powierzchni. Jeśli mają wybór, wolą opuszczać swe siedziby jedynie nocą, albo kiedy słońce przesłaniają chmury lub inny sprowadzający mrok czar. Po wyjściu spod ziemi Nocne Gobliny przeprowadzają śmiercionośne rajdy, zastawiają na górskich przełęczach zasadzki na podróżnych i dopuszczają się innych nikczemnych czynów. Są zażartymi wrogami Krasnoludów, a obie rasy łączy długa historia zaciekłych wojen pośród wysokich szczytów i w podziemnych korytarzach.
W nieprzeniknionym mroku podziemnych leży Nocne Gobliny żyją pośród wszelkiego rodzaju pleśni i grzybów. Wiele rodzajów muchomorów wykorzystuje się na wiele sposobów. Grzyby się je, przygotowuje z nich wywary, wykorzystuje jako paliwo do lamp, a także jako przynętę do zwabiania niezwykłych stworzeń zwanych Squigami.
Nocne Gobliny są wyjątkowo tchórzliwe, nawet jak na standardy Zielonoskórych. Ich bandy zazwyczaj uciekają przed niebezpieczeństwami, ale niektóre Nocne Gobliny przezwyciężają strach swym czystym szaleństwem. Być może jest to wynik braku światła słonecznego, a może wpływ wszechobecnej, wilgotnej pleśni, dość powiedzieć, że wśród Nocnych Goblinów tylu jest wyłupiastookich szaleńców, ile we wszystkich plemionach innych Goblinów razem wziętych. Co więcej, Nocne Gobliny wykazując się całkowitym brakiem rozsądku, radośnie pożywają się niebezpiecznymi, halucynogennymi grzybami. Głęboko w jaskiniach Szamani Nocnych Goblinów odprawiają wiele dziwnych rytuałów, z których przemożna większość opiera się na spożywaniu zabójczo psychotycznych grzybów. Szaleństwo Nocnych Goblinów jest tak wielkie, że te z własnej woli współistnieją ze Squigami – dzikimi górami mięsa i zębów, gotowymi pożreć wszystko, co nie jest wystarczająco szybkie i ostrożne.
Kiedy znajdzie się wódz wystarczająco przebiegły i okrutny, by skupić nieskrępowaną energię i nienawiść Nocnych Goblinów, zyska budzącą grozę choć niepewną kompanię o dużej liczebności. Kiedy podziemne plemiona ruszają w bój, każda górska dziura wypluwa procesję rechoczących, zakapturzonych postaci. Z jaskiń niesie się cienki pisk, a z nim smród grzybowego piwa i pleśni. Kompania kryje się w cieniu, a kolejni Zielonoskórzy gromadzą się pod swoim sztandarem. Wreszcie wschodzące księżyce rozświetlają doliny i ukazują koszmarny widok – kipiącą masę Nocnych Goblinów. /cyt. Podręcznik do Warheim FS, Mitterherbst by Quidam Corvus/
ABC
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz