Figurkowy Karnawał Blogowy - ed. LXII - "Więcej niż jedno zwierzę"

     Micz z Paint and Kill na październikowy Figurkowy Karnawał Blogowy zarzucił następujący temat: "Więcej niż jedno zwierzę". Z tematu niezmiernie się ucieszyłem bo już wcześniej miałem przygotowane do malowania miniatury gęsi, które będą ozdobą na stole podczas rozgrywek w SAGĘ. Co ciekawe do SAGI jeszcze nie pomalowałem żadnego woja za to zwierzaków mam już osiem :D Miłego oglądania.
     Do osiągnięcia celu zostało 97 miniatur :(

Shieldbreakers (15)#2

     W planach noworocznych optymistycznie założyłem, że pomaluję 70 modeli do systemu Kings of War. Dotychczas udało mi się pomalować 19 modeli, więc zdecydowałem dorzucić kilka modeli do tego wyniku, a dokładnie pięć. Wielkiej różnicy to nie czyni bo 19 czy 24 figurek to nadal wynik daleki od założonego celu. Ale od czegoś trzeba zacząć, mimo że już wiem, że tych 70 modeli nie pomaluję. Przed wami kolejne pięć modeli Shieldbreakers.
     Do osiągnięcia celu zostało 102 miniatur :(

Tereny do Warcry vol.1

     Taki oto pierwszy element terenu do Warcry udało mi się ostatnio zmalować - mała odskocznia od Iron Golems. Długo zastanawiałem się czy wybrać klasyczną paletę kolorów i pomalować te tereny w odcieniach szarości, czy też zaszaleć i zastosować jakiś mniej sztampowy kolor. No i wygrała druga opcja, być może z uwagi na fakt, że raczej nie będę tych terenów wykorzystywał w innych grach. Co do samego malowania to na początku wydawało mi się, że pomalowanie tych terenów to taki "piece of cake" ale to nic bardziej mylnego. Jest po prostu tego strasznie dużo, normalnie cały spray białego podkładu mi zżarło, a i tak nie pokryłem nim całości ogromu tego plastiku. No nic powoli sobie będę malował kolejne elementy i dzielił się z wami wynikiem tej pracy.

 

Drillmaster #1

     Drillmaster jest przedostatnim modelem do bandy Iron Golem. Na ostatni model trochę będzie trzeba poczekać bo trochę eksperymentowałem ze skórą na figurce Signifer i lekko nie wyszło dlatego nie uda mi się w najbliższym czasie skończyć całej bandy. Na pocieszenie zamieszczam zdjęcie wszystkich dotychczas pomalowanych modeli Iron Golem, a że mi się podobają to może zmuszę się do przemalowania tego Signifera szybciej niż zamierzałem.

     Do osiągnięcia celu zostało 107 miniatur :(

 

 

 

 

Recenzje - Engineer Master

     Na tą chwilę Engineer Master jest ostatnią miniaturą ze stajni Rotten Factory, której recenzją mogłem się z wami podzielić. Ponownie wielkie dzięki dla Redka za użyczenie swoich pacynek do recenzji.

     Mistrz Inżynier to figurka żywiczna składająca się z dwóch części. Podobnie do poprzednich pozycji od Rotten Factory jakie miałem przyjemność wam pokazać w ciągu ostatnich tygodni tą również cechuje wysoki poziom jakości odlewu oraz rzeźby... zresztą oglądnijcie fotki i oceńcie sami.

Iron Legionary #3

     W zestawie startowym Iron Golem są trzy modele Iron Legionary, dzisiaj ten trzeci również zmalowany w ostatni weekend. A że pomalowałem już wszystkich to na dole postu znajdziecie ich  zdjęcie grupowe.

     Do osiągnięcia celu zostało 107 miniatur :(

Iron Legionary #2

     Tak jak pisałem ostatnio do końca roku zgodnie z założeniem noworoczynym powinienem pomalować 109 miniatur. W związku z tym przez weekend ostro wziąłem się do roboty i zmalowałem kilka miniatur, między innymi drugiego Iron Legionary.

     Do osiągnięcia celu zostało 108 miniatur :(

 

Recenzje - Azdebas - Demon Trainer

      Azdebas - Demon Trainer to miniatura od Rotten Factory. W momencie pisania tej recenzji nie znalazłem jej na stronie producenta  i nie wiem czy nadal można ją kupić. A czy warto? - odpowiecie sobie na to pytanie po przeczytaniu tekstu i oglądnięciu fotografii. Azdebas jest miniaturą składającą się z trzech części wykonanych z bardzo dobrej jakości żywicy, która dotarła do mnie zapakowana w woreczek strunowy.  Jakość odlewu jest na bardzo wysokim poziomie, rzeźba miniatury jest pełna szczegółów, a na szczególna uwagę zasługuje kosz pełen głów. Figurka jest wykonana w skali 28mm i świetnie pasuje do wszelakich armii chaosu. Na zakończenie chciałem podziękować Redkowi od którego otrzymałem do recenzji tą miniaturę.

     Jeżeli o mnie chodzi to chętnie bym widział Azdebasa w mojej kolekcji - a WY?

Za pięć dwunasta!!!

     Dzisiaj pijąc poranną kawę przeglądałem moje malarskie dokonania z obecnego roku i z obliczeń wyszło mi, że pomalowałem do dnia dzisiejszego 51 modeli. Dużo, nie dużo... można na ten temat dywagować ale zdecydowanie za mało aby spełnić wymaganie ilościowe na rok 2019 jakie sobie postawiłem początkiem roku. 51 modeli to prawie jedna trzecia, no ale nadal brakuje mi dwie trzecie aby spełnić założenie, czyli 109 modeli. 109 modeli do pomalowania toż to ogrom, chyba muszę ostro wziąć się do roboty i skończyć rozgrzebane projekty jak również zacząć malować "świeżaki" - zabrzmiało trochę jak z reklamy Biedronki ;)

     No to się obudziłem za pięć dwunasta :D Myślicie, że mi się uda??? Może mały zakład aby mnie zmotywować :D

Recenzje - Lost Kids

     Tą recenzję zacznę nietypową deklaracją - zakochałem się w tych modelach, są po prostu niesamowicie klimatyczne. Lost Kids to kolejne miniatury od Rotten Factory, które dzięki uprzejmości Redka mogę wam zaprezentować. Właściwie w tym miejscu mógłbym zrobić CTRL +C, CTRL +V, a później dokonać małej korekty wklejonego tekstu, no ale... nie wypada. Dlatego też lecimy z opisem. Zestaw pięciu miniatur odlanych w żywicy zostały zapakowany w woreczek strunowy. Jakość odlewu - super, rzeźba - super, klimat - super, ilość szczegółów i skala - super. Stosując klasyfikację Kicker'a zestaw dostaje notę 1 - czyli kasa światowa!!! Gorąco polecam!!! Te model są tak świetne, że chyba się skuszę i sobie je kupię.

Figurkowy Karnawał Blogowy - ed. LX - "Kości zostały rzucone"

     Troszeczkę zaniedbałem ostatnie Figurkowe Karnawały Blogowe, dlatego też postanowiłem
nadrobić zaległości i pokazać Wam co udało mi się sklecić z okazji sześćdziesiątej edycji, której gospodarzem był Elmin na co dzień gospodarz bloga Paint for the Paint God. Temat tej okrągłej edycji brzmi: "Kości zostały rzucone".


 

     A skleciłem wieże kostek - czyli takie ustrojstwo gdzie jedną dziurą kostki wrzuca się do wieży aby następnie inną dziurą wytoczyły się na stół :D U mnie wrzucanie kostek odbywa się do otworu najwyższej wieżyczki (po zdjęciu dachu z kogutem), następnie kostki pokonują skomplikowaną drogę w dół aby ostatecznie wytoczyć się przez drzwi. Taką wieżę wykonałem również, a może przede wszystkim z myślą o turnieju Warheim FS: "Dwie wieże", podczas którego mogłem z niej korzystać i czerpać bonusy z jej posiadania.

 

 

Recenzja - Cultists (limited)

     Kolejne modele kultystów od Rotten Factory, które dostałem do recenzji od Redka. Tym razem jest to trójka LIMITOWANYCH kultystów - przynajmniej taką informację możemy odnaleźć na stronie producenta. Modele podobnie do poprzednich które miałem ogromną przyjemność wam zaprezentować były zapakowane w woreczek strunowy. Zestaw składa się z trzech miniatur, którym to można dokleić dedykowane uzbrojenie. Figurki zostały odlane z żywicy - brak wad odlewniczy świadczy o dużym doświadczeniu i doskonałym warsztacie producenta. Rzeźba kultystów jest wyśmienita, a mnogość szczegółów będzie nie lada gratką dla każdego malarza. Nie będę się bardziej rozpisywał, bo przecież wszystko można zobaczyć na zdjęciach. No i nie wnikając w szczegóły czy modele są limitowane, czy też nie są po prostu świetne!!! Jeżeli jesteście zainteresowani zakupem to odsyłam was do strony producent o tutaj.

Ogor Breacher #1

     Ogor jest największą i za razem najdroższą po względem punktowym miniaturą w bandzie Iron Golem. Jestem niezmiernie ciekaw czy jego cena ma przełożenie do jakości.

W związku z tym, że jestem na półmetku malowania modeli do bandy Iron Golem to pozwoliłem sobie zrobić fotkę grupową tego co już mam pomalowane.