![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIbNxGGY7pQc0XqeCcDAXeKRioEQjZhrlAQLL94AOEh9ue1Drc6U2_Tv6uJxgpghRENeHXIkjIO4c21kCP0iXG4osPB5yjVxfO2QFCbuF1ZqCd882buu2KU3F5BvBiBkW93KnvIDWqsnc/s200/canstock22423180.png)
Drugi piątek lutego to doskonały dzień na recenzję :D W ten piątkowy poranek pokażę wam wojownika od Otherworld Miniatures. A tak na marginesie jeżeli zbrzydły wam już produkty tej firmy to na pocieszenie napiszę, że jest to już przedostatnia recenzja wytworów Otherworld Miniatures - przynajmniej na dzień dzisiejszy.
Wojownik został odlany w białym metalu i składa się z trzech elementów, na modelu brak linii podziału - czyli z jakością figurek od Otherworld Miniatures pod tym względem jest trochę w kratkę :D Miniatura dzierżąca w jednej dłoni miecz, a w drugiej pochodnie z plecakiem jest chyba jedną z bardziej szczegółowych spośród tych, które posiadam. Już nie mogę się doczekać malowania - kto wie może w lutym ją sobie pyknę...
Jeżeli jesteście zainteresowani modelami Otherworld Miniatures to tą konkretną możecie nabyć
tutaj, a w Polsce w swojej ofercie produkty firmy z Cambridge ma
Battle-Models.