Lizardmen


     Pochodzenie Jaszczuroludzi ginie w pomroce dziejów, kiedy to mityczni bogowie-stworzyciele odwiedzili ten świat i uformowali go w zgodzie ze swym Wielkim Planem. W gorących dżunglach Lustrii zimni, obcy i enigmatyczni Jaszczuroludzie wypełniają misję powierzoną im przez ich dawno zaginionych panów. 
     Rasa Jaszczuroludzi została stworzona przez tajemniczych Przedwiecznych, boskie istoty, których imperium obejmowało nie tylko ten świat, ale rozciągało się również w przestrzeni kosmicznej i czasie. Potworny kataklizm zmusił Przedwiecznych do porzucenia planety i pozostawienia swych sług, Jaszczuroludzi, na pastwę nieodwołalnie zmienionego świata. 







 MIESZKAŃCY LUSTRII 

     Jaszczuroludzie obejmują różnorodne podgatunki. Każdy z nich jest jednakowo beznamiętny i nieodgadniony, a przy tym dziki i całkowicie oddany swym z dawna zaginionym stworzycielom. Przywódcami imperium są Slannowie, rozdęte, nieruchawe istoty, których magiczne moce przewyższają możliwości nawet Elfich Mistrzów Wiedzy Tajemnej. Żołnierzami imperium są Saurusy – skupieni na jednym celu, potężni wojownicy władający ciężką, nabijaną kolcami bronią, wykonaną z brązu bądź obsydianu i odziani w kościane pancerze. Rzemieślnikami i zarządcami są Skinki, niewielkie i płoche, a przy tym szybkie i zwinne na polu bitwy, gdzie walczą jako zwiadowcy i wojownicy. 
     Imperium Jaszczuroludzi jest odmienne od pozostałych. Jaszczuroludzie nie przychodzą na świat tak jak inne stworzenia. Całe pokolenie zwane skrzekiem samoistnie wypływa, w pełni uformowane, z lęgowych jezior tudzież z wilgotnych jaskiń rozciągających się pod miastami-świątyniami. Cały skrzek czeka ten sam los, czy przyjdzie mu się stać Świątynnymi Strażnikami Saurusów, których zadaniem będzie ochrona Magów-Kapłanów czy potężnymi Kroxigorami, którym powierzy się odbudowę zrujnowanego miasta-świątyni. Jakakolwiek rola została im przeznaczona, Jaszczuroludzie wypełnią ją w ramach Wielkiego Planu Przedwiecznych. 

JASZCZUROLUDZIE NA WOJNIE 

     Rasa Jaszczuroludzi istnieje po to, by rozwijać dzieło Przedwiecznych, choć ci tak dawno temu opuścili ten świat. Od tego czasu na świecie pojawiło się wiele ras, których obecność narusza naturalny porządek rzeczy. Jaszczuroludzie uważają, że ich misją jest wyeliminowanie tych ras i przywrócenie równowagi utraconej wraz z odejściem ich bogów. Największe z bitew toczono z tymi, którzy czyhając na bogactwa i moce Jaszczuroludzi ośmielili się wkroczyć w granice świętych ziem Lustrii.
     Armia Jaszczuroludzi w pełnej gotowości bojowej to widok godny podziwu. Liczne szeregi niewzruszonych Saurusów maszerują pod ociekającymi złotem totemami, a rytmiczny huk wojennych bębnów paraliżuje strachem serca najodważniejszego przeciwnika. Saurusy poprzedzają regimenty mniejszych od nich Skinków, które wykorzystują wrodzoną szybkość i znajomość dżungli, by wymanewrować wroga, zasypując go przy tym deszczem zatrutych strzałek i oszczepów. Zdarzyć się może, że na czele armii w tajemniczym palankinie podążać będzie Slann, Mag-Kapłan, otoczony ślepo oddaną Świątynną Strażą Saurusów.
     Wolę Magów-Kapłanów wypełniają nawet zwierzęta mieszkające w dżungli. Ponad polem bitwy, na skórzastych skrzydłach krążą stada Terradonów, a dosiadające ich Skinki kierują nimi tak, by mogły ciskać głazy na głowy ich wrogów. Grupy szczególnie odważnych Skinków prowadzą do boju ziejące ogniem Salamandry, by raziły przeciwnika wystrzeliwanymi w powietrze jęzorami płonącego jadu. Inne poganiają wprost na wroga dzikie Kolczaste Razordony, pokryte setkami zabójczych kolców gotowych przebić każdego, kto w swej głupocie się do nich zbliży. W leśnym poszyciu roją się węże i jaszczurki gotowe dopaść każdego, kto wkroczy w granicę Lustrii.
     Nad wszystkimi górują potężne Stegadony, których krok wprawia ziemię w drżenie. Na ich grzbietach kołyszą się specjalne siodła przystosowane do przenoszenia wielkich łuków bądź ogromnych dmuchaw obsługiwanych przez najodważniejsze ze Skinków. Jeszcze inne przenoszą prastare i tajemnicze machiny wojenne zwane Maszynerią Bogów – dziwaczne konstrukcje, które dzięki mocy samych Przedwiecznych miotają pociski magicznej energii. Najniebezpieczniejsze ze wszystkich są jednak Karnozaury, najbardziej zabójczy drapieżcy, dosiadani przez najsilniejsze Saurusy.
     A choć armii nie brakuje siły i tężyzny, wspiera ją potężna magia. Slannowie są jednymi z najstarszych istot tego świata i uczyli się sztuki magicznej od samych bogów. Niewielu czarodziejów może stawić czoła Slannowi, albowiem jego umysł skrywa niewyczerpane pokłady mistycznej energii. Najmniejszym gestem Mag-Kapłan przywołać może nieograniczoną moc, gotową nieść zagładę całym armiom. Wydając z siebie ledwie sylabę, potrafi zwołać całą zimnokrwistą armię Jaszczuroludzi, by poprowadzić ją przeciw tym, którzy ośmielają się sprzeciwiać woli bogów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz