Muszkieterzy z Nuln


     Rdzenni Wissenlandczycy to potomkowie Merogenów, którzy zasiedlili te ziemie w czasach przed Imperium. Podobnie jak Unberogenowie na północy, Merogenowie od początku swej historii utrzymywali dobre stosunki z Krasnoludami, szczególnie z królestwem Karak Norn, i odpowiedzieli tłumnie, gdy Sigmar wezwał lud do walki przed Bitwą na Przełęczy Czarnego Ognia. Podobno to właśnie wpływ Krasnoludów jest powodem, dla którego wielu Wissenlandczyków ma niski wzrost i mówi w zwięzły sposób. Tutejsi Ludzie okazują niewiele cierpliwości dla kwiecistych przemów, a jeszcze mniej dla artystów, poetów i fircykowatych Reiklandczyków lub Bretończyków. 
     Mieszkańcy Wissenlandu są uważani za ponuraków. Upadek Sollandu był mrocznym rozdziałem w historii Imperium, a Wissenlandczycy wydają się nieść brzemię tego wstydu. To hardzi Ludzie, unikający zbędnych słów i okazujący niewiele emocji. Ich niewzruszone usposobienie mięknie, gdy nieco podchmieleni, mogą zaśpiewać Lament Sollandu, albo inną, równie smutną balladę. Wissenlandczycy mają stoicką naturę, można na nich liczyć i nie cofają się przed wyrzeczeniami, jeśli zajdzie taka potrzeba. Jednakże od ich wad można zaliczyć częste przygnębienie, apatię oraz obsesję na punkcie wiary w bogów. 
     Ciężka, pozbawiona emocji mowa oraz praktyczna natura znajdują swoje odbicie w kuchni Wissenlandu. Choć tutejsi mieszkańcy znani są z tego, że podają na stoły doskonałe wina z Tilei lub Bretonni, okrywa ich także niesława z powodu tutejszego płaskiego, zakalcowatego chleba, zawiesistych gulaszów z baraniny oraz ciężkich sążnistych pierogów. 
     Wissenlandczycy mówią reikspielem z miękkim akcentem, wypowiadając słowa tak monotonie, że dla innych Ludzi jest to nieznośnie przygnębiające. W innych częściach Imperium opowieści o śmierci, obrzędach pogrzebowych, jak również dramaty żałobne są często prezentowane z użyciem akcentu Wissenlandzkiego, aby podkreślić nastrój utworu. Akcent mieszkańców Nuln różni się od używanego w Wissenlandzie, gdyż tutejsi Ludzie krócej wypowiadają samogłoski i często kończą zdania pytającą intonacją. 
     Pomimo swojej przyziemnej praktyczności Wissenlandczycy są bowiem bardzo religijni. Ich miasta i wioski mieszczą liczne kapliczki, kaplice i świątynie wszystkich uznawanych bogów, a także lokalnych duchów. Wielu Wissenlandczyków poświęca kilka minut każdego dnia, aby wejść do świątyni lub kapliczki, odwiedzając w ciągu tygodnia kolejnych bogów. Lud Wissenlandu twierdzi, że to po prostu przejaw pobożności, natomiast przybysze z innym prowincji nie mogą się zdecydować, czy tubylcy obnoszą się ze swoją religijnością wyłącznie na pokaz, czy tylko próbują zapewnić sobie wsparcie z każdej możliwej strony - a może jedno i drugie. Chociaż w Wissenlandzie wyznawani są wszyscy bogowie, szczególne znaczenie mają Sigmar oraz Taal & Rhya. Kult Sigmara koncentruje się na zachodzie, gdzie kontakty z Krasnoludami są najsilniejsze. W świątyniach Młotodzierżcy w Wissenbrurgu i Meissen mieszczą się kapliczki dla Krasnoludów, które czczą tam własne bóstwa. 
     Mieszkańcy Nuln są szalenie dumni ze swojego miasta i niektórzy z nich nadal uważają, że mieszkają w prawdziwej stolicy Imperium. W rezultacie trwa zacięta rywalizacja między nimi a Reiklandczykami, zwłaszcza mieszkańcami Altdorfu. Mieszkańcy Nuln przy każdej nadarzającej się okazji przypominają Reiklandczykom, jak wspaniałym miastem jest Klejnot Imperium. Nuln powstało jako zwykła faktoria, dopiero później zyskało status ważnego ośrodka handlowego. Nic więc dziwnego, że połowa jego populacji to ludność napływowa. Większość mieszkańców opuściła rodzinne strony, żeby rozpocząć tu nowe życie. Imigranci nadają miastu specyficzny charakter. Są urodzonymi sprzedawcami, gotowymi handlować praktycznie wszystkim. W Nuln niezbędnymi wymogami do prowadzenia interesów są spryt i bezlitosne wykorzystywanie każdej okazji do zarobku. Umiejętność targowania się również jest bardzo pożądaną cechą, gdyż bez niej może się okazać, że za dany towar trzeba zapłacić niemal dwa razy więcej niż gdzie indziej. Mieszkańcy Nuln są postrzegani jako chciwi i oportunistyczni dusigrosze. W kwestii edukacji obywateli mało które miasto radzi sobie tak dobrze jak Nuln. Uzdolnieni Ludzie ściągają z całego Starego Świata, żeby studiować na prestiżowym Uniwersytecie. Żacy tworzą kosmopolityczną zbieraninę Tileańczyków, Estalijczyków, Bretonnczyków, a nawet Kislevitów. Oprócz Uniwersytetu, Nuln posiada także najlepsze szkoły wojskowe Imperium, konkurujące z tymi w Altdorfie. Z tego powodu stacjonuje tu jedna z najlepiej wyszkolonych zawodowych armii w Imperium. Wielu wybitnych oficerów zaczynało karierę wojskową właśnie w stolicy Południa. 
     W szerokim znaczeniu tych słów, mieszkańcy Nuln są praktyczni i uczciwi. Szlachta, włączając też tych arystokratów, którzy zasiadają w Radzie Nuln, oprócz olbrzymich posiadłości na wsi, posiada również domy ulokowane na zboczach górującego nad miastem wzgórza. Dzięki temu ponad połowę czasu mogą spędzać poza murami miasta, z dala od smrodu i sadzy. Grunty, które znajdują się w granicach ich posiadłości, od lat wynajmowane są dzierżawcom w zamian za część zebranych z tych ziem plonów. Mimo pozornego podobieństwa ich sytuacji do ciężkiej doli chłopów pańszczyźnianych z Bretonni, chłopi są wolnymi ludźmi - mogą zerwać umowę wynajmu i opuścić ziemię w każdej chwili. Jednak mało kto decyduje się na to, skoro wiedzie spokojne życie, a bezpieczeństwo zapewnia bogaty właściciel posiadłości. Niektórzy czynszownicy porzucają pracę na roli i wyruszają do Nuln, poszukując wielkiej fortuny w tym sławnym mieście. Mało któremu z wieśniaków udaje się później wydostać z najgorszych części Nowego Miasta (oraz długów) i na ogół osiedlają się tu już na stałe. 
     Wśród szlachty zarysowuje się coraz wyraźniejszy podział. Jeden z odłamów arystokracji nie zasila swoich skarbców zyskami z zamiejskich posiadłości. Dorobił się bowiem wyłącznie wskutek podejmowania trafnych decyzji handlowych, targowania się i spełniania zachcianek Hrabiny. Magnaci owi postrzegają Pastewnych Baronów jako kmiotków, niegodnych rządzenia miastem we współczesnych czasach. Kupcy i inni mieszczanie również z nich szydzą. Mimo tego, że są zależni od dostaw żywności z okolicznych wsi, mieszkańcy miasta potrafią złośliwe drwić z przyjeżdżających na targ chłopów. Ludzie z położonych niedaleko Nuln terenów wiejskich z wzajemnością nie znoszą mieszczuchów za ich swawolny i dekadencki sposób życia. 
     W mieście istnieją również inne podziały. Starsza szlachta preferuje postawę wissenlandzką - są to Ludzie surowi, opanowani i głęboko religijni. W przeciwieństwie do konserwatywnej magnaterii, nowe pokolenie arystokratów - z których większość nie osiągnęła jeszcze wieku dojrzałego - to fircyki i nadęte bufony, pozostające pod narastającym wpływem Reiklandu. Są dekadenckimi hedonistami żarliwie popierającymi miłującą wystawne życie Hrabinę. Podobne podziały społeczne zaczynają pojawiać się wśród zwykłych mieszczan. Nie są już skazani na życie w ciągłej przymusowej pracy jako koniuszy, służący lub posłańcy, zależni od humoru majętnego pracodawcy. Obecnie mieszkańcy Nuln mogą szykować saletrę, palić w piecach, czy też sortować rudę i przetopy, pracując na ściśle określone zmiany. W rezultacie w Nuln powstała klasa robotnicza, której próżno szukać w innych częściach Imperium. Organizacje zrzeszające robotników mają istotny głos w sprawach przemysłu metalurgicznego Nuln. W porównaniu z innymi Wissenlandczykami, mieszkańcy Nuln wykazują odmienne cechy charakteru. Są bardziej ekspresywni i szybko się denerwują, gestykulują podczas rozmowy i chętnie przejmują zwyczaje oraz maniery od cudzoziemców - zwłaszcza Tileańczyków. Mimo że miejskie garnizony słyną z charakterystycznych czarnych mundurów, okoliczni mieszkańcy preferują jaskrawe ubiory i biżuterię - mówi się, że Hrabina posiada ponad dziesięć tysięcy strojów w swojej garderobie. Nawet sposób mówienia mieszczan różni się od gwary używanej na wsi. Mieszkańcy Nuln krócej wymawiają samogłoski i zwykle akcentują ostatni wyraz w zdaniu. /cyt. Podręcznik do Warheim FS, Mitterherbst by Quidam Corvus/

BOHATEROWIE

KAPITAN
Stan liczbowy: 1/1
 
 
Wpisy na blogu:


***

MAGISTER MAGII
Stan liczbowy: 0/1



Wpisy na blogu:


***

PREZBITER SIGMARA
Stan liczbowy: 0/1


Wpisy na blogu:

***

INŻYNIER
Stan liczbowy: 0/1



Wpisy na blogu:


***

SIERŻANT
Stan liczbowy: 0/1


Wpisy na blogu:

***

ADIUTANT
Stan liczbowy: 1/1


Wpisy na blogu:
Adiutant z Nuln

***

  STRONNICY 

MILICJANT
Stan liczbowy: bez ograniczeń


Wpisy na blogu:


***

MUSZKIETER
Stan liczbowy: 0/7


Wpisy na blogu:


***
STRAŻNIK MIEJSKI
Stan liczbowy: 0/5



Wpisy na blogu:

***

RAJTAR
Stan liczbowy: 0/3



Wpisy na blogu:

***

KRASNOLUDZKI RANGER
Stan liczbowy: 3/3


Wpisy na blogu:
***
MACHINY 

ZAPRZĘG
Stan liczbowy: 0/1



Wpisy na blogu:

***

RYDWAN
Stan liczbowy: 0/1



Wpisy na blogu:

***

MUSZKIETERZY Z NULN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz