Druga trójeczka również pomalowana na szybkości. Teraz muszę się zastanowić czy kupić kolejny zestaw tych fikuśnych szkieletów z Warhammer Underworlds czy też normalne pudło dziesięciu szkieletów z AoS. Szkoda tylko, że te z AoS odstają od tych z WU jeżeli chodzi o rzeźbę i dynamikę -
chociaż może coś z nimi pokombinuję aby dopasować je do pomalowanych juz modeli - zobaczymy.
Cel na rok 2020: 180 miniatur.
Do osiągnięcia celu zostało: 136
Pomalowane: 44
Całkiem zgrabnie (hłe, hłe!) jak na szkielety wyglądają!
OdpowiedzUsuńDance macabre ;)
UsuńPrzypominają mi stare dobre szkielety z Heroes 3.
OdpowiedzUsuń12 tysięcy szkieletów w gwoli ścisłości ;-D
Świetnie wyglądają, bardzo mi się podobają w każdym elemencie. Chciałabym napisać co najmocniej przykuwa mi wzrok ale to właśnie całokształt tworzy te szkielety. Naprawdę dobra robota!
Miło słyszeć. Dziękuję.
UsuńKiedy ty coś pomalujesz? Chętnie bym się zrewanżował komentarzem :D
Ekstra są. I świetna robota przy tarczach.
OdpowiedzUsuńA dziękuję! Starałem się :D
UsuńZacne panie kościki.
OdpowiedzUsuńA mi to się zawsze marzyły szkielety z zwierzoludzi, z goblinów i skavenów.
Dzięki.
UsuńKiedyś takie szkielety z różnych ras nawet były. W przeklętej kompanii o ile mnie pamięć nie myli. Warte są teraz kosmiczne pieniądze :/
Bardzo przyzwoita drużyna. Projekt dopasowania dynamiki "zwykłych" szkieletów do tych underwoldsowych brzmi interesująco. Skuś się :P
OdpowiedzUsuńPewnie się skuszę :D
Usuń