Uczestnictwo w turniejach Warheim spowodowało, że w mym posiadaniu znalazło się wiele figurek, których normalnie pewnie bym nie kupił. Nie dlatego, że są brzydkie, tylko dlatego, że jestem człowiekiem praktycznym i kupuję to co mi jest lub będzie potrzebne. Ten oto krasnolud ze stajni Ścibora akurat należy do takich figurek, których nie potrzebuję. Niby nie mam mu nic do zarzucenia, bo rzeźba całkiem spoko, bo figurka klimatyczna, trzyma skalę etc. A jednak jej nie potrzebowałem i nie potrzebuję ale mam. No i skoro już znalazła się w mym posiadaniu to dokładnie ją sobie oglądnąłem i muszę wam powiedzieć, że jeżeli macie zamiar nabyć tego oto krasnoluda to nie zastanawiajcie się długo, bo warto!
Całkiem przyjemny jegomość!
OdpowiedzUsuńOt taki chop ze Ślunska :D
UsuńCiekawy ten model.
OdpowiedzUsuńA i owszem ciekawy ;)
UsuńSympatycznie się prezentuje. Maluj i chwal się gotowym :)
OdpowiedzUsuńNa najbliższy rok nie mam w planach malowania krasnali od Ścibora. Może kiedyś :)
Usuń