No i nastał w końcu ten moment, że domalowałem ostatnią podstawkę duchów - czekała cierpliwie od października zeszłego roku na tą chwilę. Myślę, że tym faktem pożegnam się z duchami, przynajmniej do armii Vampire Counts, bo dziewiąta podstawka na której możecie zobaczyć między innymi model Guardian of Souls pochodzący z zestawu Warhammer Age of Sigmar: Soul Wars wieńczy mały projekcik malowania istot eterycznych do kolekcji armii wampirów. Trzy oddziały duchów to moim zdaniem wystarczająca ilość.
Jak widzicie trochę się wyłamałem z koncepcji o której pisałem tutaj, że duży model ducha będzie jedynym na podstawce ale zostały mi dwie figurki Chainrasp Hordes z którymi nie miałem po prostu co zrobić więc jedną dokooptowałem do modelu Guardian of Souls, a drugą do Executionier'a - efekt możecie ocenić sami. A na sam koniec muszę się pochwalić, że dzięki pomalowaniu tych modeli udało mi się w końcu skończyć pierwszy projekt z listy wstydu o której pisałem w kwietniu.
Jak widzicie trochę się wyłamałem z koncepcji o której pisałem tutaj, że duży model ducha będzie jedynym na podstawce ale zostały mi dwie figurki Chainrasp Hordes z którymi nie miałem po prostu co zrobić więc jedną dokooptowałem do modelu Guardian of Souls, a drugą do Executionier'a - efekt możecie ocenić sami. A na sam koniec muszę się pochwalić, że dzięki pomalowaniu tych modeli udało mi się w końcu skończyć pierwszy projekt z listy wstydu o której pisałem w kwietniu.
Gratuluję ukończonego projektu. Świetnie te modele wyglądają, może w końcu faktycznie napisać dla nich zasady do Warheim FS?
OdpowiedzUsuńJakieś eteryki by się w końcu przydały :D
UsuńJakiś pomysł na sensowną zasadę eterycznosci do skirmisza?
UsuńPrzechodzenie przez ściany, zranienie tylko magiczną bronią :D
UsuńMoże lewitacja. Czyli pokonuje wszystkie przeszkody bez kar.
Na razie zasady wyglądają tak:
Usuń"ISTOTY ETERYCZNE podlegają następującym zasadom specjalnym:
- Ponieważ ISTOTY ETERYCZNE nie posiadają materialnego ciała mogą zostać zranione jedynie przez inne ISTOTY ETERYCZNE, magiczną lub runiczną broń oraz zaklęcia i magiczne ataki. Ponadto, w przypadku eterycznych ożywieńców nie stosuje się zranień krytycznych oraz ZABÓJCZEGO CIOSU i zasady specjalnej OGŁUSZAJĄCY.
- ISTOTY ETERYCZNE są niepodatne na TRUCIZNY za wyjątkiem grobowego korzenia (zobacz TRUCIZNY & MIKSTURY w ROZDZIALE XV: EKWIPUNEK).
- ISTOTY ETERYCZNE są całkowicie odporne na ból, w grze odzwierciedla to zasada według której wynik rzutu Powalony na ziemię! w TABELI EFEKT ZRANIENIA, należy traktować jako Oszołomiony!.
- Wszystkie ataki ISTOT ETERYCZNYCH uznawane są za magiczne. Obejmuje to również wszystkie ataki specjalne oraz strzeleckie, jeśli takimi dysponują.
- ISTOTY ETERYCZNE nie podlegają karom za ruch ponad elementami terenu trudnego, bardzo trudnego czy przeszkodami. Mogą również bezkarnie przelatywać nad innymi modelami, zarówno sprzymierzonymi jak i wrogimi. Istoty eteryczne nie mogą zatrzymywać się na modelach przeciwnika – jeżeli chcą zaatakować wroga, muszą na niego zaszarżować. Ponadto, należy zauważyć, że ISTOTY ETERYCZNE nie mogą zakończyć swojego ruchu na terenie niedostępnym. Jeśli dystans jaki model zamierza pokonać oznacza zatrzymanie się na terenie niedostępnym, to ruch należy zakończyć w odległości do 1” od takiego terenu.
- ISTOTY ETERYCZNE podlegają zasadzie specjalnej oraz UPORCZYWOŚĆ, a także automatycznie zdają testy SAM W WALCE.
- ISTOTY ETERYCZNE nigdy nie zdobywają Punktów Doświadczenia."
I największy problem jest z tym punktem:
"Ponieważ ISTOTY ETERYCZNE nie posiadają materialnego ciała mogą zostać zranione jedynie przez inne ISTOTY ETERYCZNE, magiczną lub runiczną broń oraz zaklęcia i magiczne ataki. Ponadto, w przypadku eterycznych ożywieńców nie stosuje się zranień krytycznych oraz ZABÓJCZEGO CIOSU i zasady specjalnej OGŁUSZAJĄCY."
Zastanawiam się, czy nie zastąpić niewrażliwości na 'zwykły' atak Magiczną Ochronę na 4+?
Jeżeli nie można ich zranić normalną bronią to biorę takich w pakiecie na turniej ;) Może rzeczywiście dać im MO4+. A co z grozą?
UsuńTakże gratuluję odchaczenia pozycji z listy wstydu. Małe duszki trochę zasłaniają te reprezentacyjne, ale i tak mi się podoba to rozwiązanie, trochę bardziej 'host' z tego wychodzi, a nie tylko 'spirit' ;)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, śmieszne wyszło, że mały kolega Executioniera też ma topór - "jak dorosnę to będę taki duży i straszny jak tata!" :)
Dzięki. Rzeczywiście ciekawie się złożyło, że małe duchy mają takie samo uzbrojenie jak duże. Co do zasłaniania to nie jest z tym aż tak źle.
UsuńNadal szukam szczęki na podłodze!! Piękne!
OdpowiedzUsuń