25.11.2019

Shieldbreakers (20)#3

     Tą oto piątką Shieldbreakers uzupełniłem oddział do stanu maksymalnego i jest on teraz pełnoprawnym regimentem. Uchylając rąbka tajemnicy co będzie, a właściwie czego już nie będzie w tym roku na blogu powiem wam, że nie zobaczycie więcej nowych modeli do Kings of War. Teraz skupiam się nad innymi projektami do zobaczenia w środę!!!
Do osiągnięcia celu (160) zostało 52 miniatury :/ Coraz ciężej jest mi się mobilizować :(



11 komentarzy:

  1. I tak szacun za tą ekipę, malowanie takich ilości modeli skutecznie zniechęciło mnie do bawienia się w bitewniaki o skali potyczki większej niż skirmish :).
    Oddział się prezentuje zacnie i oldschoolowo. Jedyne co bym może podkręcił, to jakiś błysk światła na niebieskiej szybce latarenki sztandaru. Po za tym trzymam kciuki za projekt. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki!!! Te brakujące 52 modele to nie do końca projektu KoW tylko do osiągnięcia założeń noworocznych dotyczących ilości modeli do pomalowania. Co do latarni to pomyślę ;)

      Usuń
  2. Lubie takie kolory, dobrze potem wychodza na stole w piwnicy ;) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Qrcze Robson muszę cię odwiedzić, bo ja nie mam piwnicy ;)

      Usuń
  3. Dobrze Ci idzie, a i oddział prezentuje się dobrze. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jednak klocek krasnali to klocek krasnali. Prezentuje się wybornie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Elegancka klasyka, miło popatrzeć. Rok się jeszcze nie skończył, biegniemy dalej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na usta cisną się słowa: "Run Forrest!!! Run!!!"
      No to pobiegłem...

      Usuń
  6. Genialne malowanie. Czysto, schludnie i bardzo wyraźnie :)

    OdpowiedzUsuń