21.09.2021

LXXXV Figurkowy Karnawał Blogowy - "To się wytnie!"

     Kurczę blade!!! Nie mam modelu fryzjera, a i chłopa z piłą ciężko byłoby mi znaleźć w moich przepastnych pudełkach - co robić panie, jak żyć? "To się wytnie" taki temat LXXXV edycji Figurkowego Karnawału Blogowego zapodał Potsiat - co tu robić???





   Będzie krótko. Jakoś nigdy nie malowałem modeli z innego uniwersum niż fantasy - no może te kilka do postapo z Afterglow ale to była taka "astronomiczna" ilość, że słowo "nigdy" jest jak najbardziej prawdziwe. Mimo to nie będę ukrywał, że od dawna chciałem wejść w systemy historyczne i nawet jakieś tam modele z mrocznych wieków do systemu SAGA kupiłem. Niemniej jednak nigdy nie odnalazłem w sobie dostatecznej motywacji aby zacząć malowanie tych historyków aż do tego roku kiedy to skuszony przez MiSiA rozpocząłem swoją przygodę z figurkami do Clash of Spears, które również w jakimś tam stopniu mogę wykorzystać w Mortal Gods i we wspomnianym już systemie SAGA. Malowanie tych modeli tak mi się spodobało, że cały czas powiększam swoją kolekcje figurek historycznych i świetnie się bawię przy pracy nad nimi. Jednakże nie ukrywam, że byłbym niezmiernie zaskoczony gdyby ktoś na początku roku 2021 postawił tezę - "TO (modele fantasy) SIĘ WYTNIE" notabene na blogu Fantasy w miniaturze - ba oskarżyłbym taką osobę o herezję. A jednak liczby pokazują dobitnie (fantasy 38 - 121 systemy historyczne), że w tym roku modele fantasy są w odwrocie na blogu i mimo, że już gdzieś tam w podsumowaniach kwartału pisałem o zmianie tendencji to ze względu na dynamicznie zmieniające się warunki muszę stanowczo zdementować te słowa i jak na razie to modele do historycznych systemów będą malowane!!! 

Zdjęcie obrazujące przytłaczającą przewagę modeli z systemów historycznych nad modelami z systemów fantasy.



 

8 komentarzy:

  1. Nie wiem jak reszta stworów fantasy, ale okrążony krasnolud w żyrokopterze musi tupać stópką ze szczęścia, w końcu może atakować w każdym kierunku. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No widzisz, przeszedłeś na inną stronę mocy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To trochę jak u mnie z WHU :D Bardzo fajnie wymyśliłeś tę ilustrację :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W pierwszej chwili, spojrzawszy na zdjęcie, pomyślałem, że to fotka z jakiejś bitwy, w której ekipa od żyrokoptera jest w srogich tarapatach, ale przeczytałem post i wszystko stało się jasne :).

    Jakie by jednak nie były proporcje fantasy/historyczne, to same liczby robią mega wrażenie :)!

    OdpowiedzUsuń