14.02.2021

Figurkowy Karnawał Blogowy ed. LXIII - "Teraz zrobił/a bym to inaczej" - Wygłuszacz kostek ;)

     Właśnie padłem na pomysł co bym zrobił inaczej przy tworzeniu mojej "tacy do rzucania kostek" dlatego postanowiłem napisać post w ramach Figurkowego Karnawału Blogowego, który odbył się w listopadzie 2019 roku, a gospodarzem tamtej edycji był Fat lazy painter. Wiem, że grubo po czasie ale kto mi zabroni :D




     Nie wiem jak wy ale mnie strasznie irytuje dźwięk stukających kostek o blat stołu, nie mówię tu o stołach bitewnych na których znajduje się zazwyczaj jakaś mata bądź jest on oklejony wykładziną ale o moim stole kuchennym na którym gram z rodziną w planszówki. Dlatego wpadłem kiedyś na pomysł zrobienia sobie wygłuszonej tacki na którą można wyrzucić kostki bez zbędnego bębnienia i bez obawy, że spadną na podłogę i będzie je trzeba później szukać. 
     Kupiłem sobie ramkę na zdjęcia w Empiku - taką z szybką włożoną w rowek oraz taśmę dwustronną i zieloną tkaninę (chyba filcową - nie znam się). Następnie całość rozłożyłem na części pierwsze, elementy drewniane pomalowałem bejcą. Jak bejca wyschła części wewnętrzne boków oraz spód ramki okleiłem taśmą dwustronną. 


     W kolejnym etapie skleiłem wszystko za pomocą kleju do drewna i przystąpiłem do mocowania wcześniej odpowiednio przyciętej tkaniny. Być może bardziej uważni z was zadali sobie wcześniej pytanie po co kupiłem ramkę z szybką, która była umieszczona w rowku. Właśnie dla tego rowka. Ponieważ jak już miałem wszystko sklejone oraz przyklejoną tkaninę to dla ładnego wykończenia całości końcówkę tkaniny wetknąłem w tenże rowek.



     Na powyższych zdjęciach można zobaczyć efekt finalny. Natomiast poniżej pokazałem w jaki sposób zabezpieczyłem się przed porysowaniem blatu przez wystające elementy mocujące tylną ściankę do ramki naklejając na nią podkładki filcowe (taki które są stosowane do mebli, krzeseł itp.).


     No dobra! Ale co ma piernik do wiatraka? Co ma wspólnego ta "tacka" z tematem tejże edycji Figurkowego Karnawału Blogowego? Już wyjaśniam: z tacki jestem niezmiernie zadowolony spełnia ona swoją rolę, tkanina wraz z taśmą świetnie tłumi odgłos kostek ale jest jedno ALE! Tacka jest tylko jedna, a gramy często we czwórkę i upierdliwe jest jej podawanie innym graczom. Dlatego teraz zrobiłbym cztery takie tacki a nie jedną - tyle, że pewnie już nie znajdę identycznej ramki i trzy będą inne. Mówi się trudno żyje się dalej ;)






7 komentarzy:

  1. Uaa super! A i (NIE)rząd otworzył kasyna, więc możesz i tam zajrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie i estetycznie, dobra robota. Można by takie robić do Warheim FS, tyle że waloryzowane pod konkretną kompanię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że można by. A pomyślałeś ile takich byś już miał :D

      Usuń
  3. W życiu by mi nie przyszło, żeby wygłuszać rzuty kostkami. Szanuję i doceniam. Estetycznie i funkcjonalnie.

    OdpowiedzUsuń