2.09.2021

LXXXIV Figurkowy Karnawał Blogowy - Bohater! - Equites (4)#1

     Trochę zaniedbałem hobby w trakcie ostatnich dwóch miesięcy i delikatnie spóźniłem się z publikacją wpisu do LXXXIV edycji Figurkowego Karnawału Blogowego prowadzonego przez Paulinę z bloga Rzuć 90k6! 





   Zasadniczo analizując moją aktywność w poprzednich latach związaną z hobby to zazwyczaj podczas wakacji znacząco ona spada. Dlatego rzucając rękawicę Szeperdowi w temacie malowania rzymskich sił do Clash of Spears miałem trzy cele: zmotywować Szeperda do malowania, zmotywowanie mnie samego oraz miałem niecny plan, że gdy popadnę w wakacyjną stagnację rywalizacja ta pchnie mnie znowu na właściwe tory. Tak też się stało, jak można z poniżej zamieszczonego licznika wyczytać, rywalizacja jest zażarta i idziemy prawie łeb w łeb. Poza tym powoli wracam do malowania i w najbliższym tygodniu powinny pojawić się na blogu kolejne wpisy.
     Ok to tyle tytułem wstępu, natomiast wracając do FKB i jego sierpniowej odsłony to postanowiłem, że dopóki nie kupię i nie pomaluję właściwej miniatury, Ekwita drugi od prawej będzie pełnił rolę konnego dowódcy w trakcie rozgrywania potyczek w Clash of Spears. 
 
 Kilka faktów z historii
     Jazda rzymska (łac. equites Romani) – formacja wojskowa w starożytnym Rzymie, walcząca i poruszająca się konno, rekrutująca się w czasach republiki jak i cesarstwa głównie z barbarzyńskich sprzymierzeńców (foederati) między innymi Galów i Germanów. W legionach istniały jednak także oddziały jazdy składające się z Rzymian – początkowo byli to ekwici. Podział cesarstwa na dwie części (zachodniorzymskie i wschodniorzymskie), sprawił iż zwiększyła się rola kawalerii – we wschodniej części stała się ona nawet trzonem armii rzymskiej. Jazda podobnie jak piechota przez cały czas istnienia państwa rzymskiego ulegała przemianom.

 Szeperd : Pepe
38:44 
 
Cel na rok 2021: 140 miniatur 
Do osiągnięcia celu zostało: 0
Pomalowane: 149




14 komentarzy:

  1. Rewelacyjnie prezentuje się zarówno nasz bohater-dowódca jak i jego towarzysze! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, nawet boki podstawek pomalowane.

    Dobra robota! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Patrząc na takie figurki to aż ma ochotę się zagrać w taki system historyczny :) Wyglądają naprawdę dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Mam podobne odczucie, jak sobie na nie popatrzę to też mi się chce zagrać - ale nie ma z kim :(

      Usuń
  4. O Panie... znowu mi odskoczył...

    OdpowiedzUsuń
  5. W takim razie dobrze, że wakacje się skończyły. Brakowało mi Twoich wpisów. Może i wiele nie komentuje (naturalna nieśmiałość), ale czytam skrupulatnie i sycę oczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy jak się rozwinie sytuacja, bo na ten moment rozruch mam na soft starcie ;)

      Usuń
  6. Ja wiem, że to zawsze źle brzmi, ale podstawki podobają mi się, że hoho :D

    OdpowiedzUsuń