Zakończenie przygody z modelami do Warhammer Quest w tym roku zbliża się dużymi krokami ale nie odbędzie się w obecności dwunastu Orczych łuczników, musicie uzbroić się w cierpliwość, bo już jutro będzie finał. Modele poddałem delikatnej konwersji i wymieniłem wszystkim oryginalne uzbrojenie na łuki od modeli Savage Orcs, które mi się zdecydowanie bardziej podobają od standardowych łuków. Niektóre modele zostały także pozbawione swoich kołczanów, które również zastąpiłem kołczanami od Savage Orcs. No to tyle...
Do osiągnięcia celu (160) zostały 2 miniatury ;/
Do osiągnięcia celu (160) zostały 2 miniatury ;/
O Error Boysi, aż mi się moje Orki & Gobliny do WFB przypomniały. :)
OdpowiedzUsuńFajnie ich pomalowałeś, i czekam na dwie ostatnie miniatury 2019 roku. :)
Dzięki. Jutro ostatki :D
UsuńArrgh! Ekstra wyszli, brawo!
OdpowiedzUsuńDzięki Szep!
UsuńSuper wygląda skóra! Ale i całościowo są przefajni!
OdpowiedzUsuńTeż jestem z nich zadowolony, dzięki Michale!
UsuńAleż te bronie pordzewiałe! :)
OdpowiedzUsuńTaki był zamysł. W końcu orki walczą czym popadnie.
Usuń