Ufff… pomalowałem ich. Można powiedzieć, że teraz to już z górki. Ekipa Rycerzy Graala jaką maluję dla Areo nabiera kształtu, kolejne miniatury dołączają do bandy. Do pomalowania został mi jeszcze jeden bohater, pięć modeli pieszych, trzy modele konne i być może powóz - jeszcze nie podjąłem ostatecznej decyzji, bo musiałbym takowy model stworzyć od podstaw, a to zajmie dużo czasu, którego będzie mi później brakować na malowanie innych modeli - pożyjemy zobaczymy.
Cel na rok 2020: 180 miniatur.
Do osiągnięcia celu zostało: 91
Pomalowane: 89
Bardzo ładne chłopaki. No i cięciwy!!
OdpowiedzUsuńJak widać w komentarzu poniżej nie wszystkim cięciwy przypadły do gustu ;)
UsuńFajni, ale bez cięciw byliby lepsi. :P
OdpowiedzUsuńTakie modele dostałem do malowania. Więc są fajni z cięciwami.
Usuńcięciwy tylko jak są strzałki :>
UsuńNa stół bardzo fajni !
Cóż trzeba to przeżyć. Będą cięciwy bez strzałek :D
UsuńAero nie ma wyjścia, może się tylko cieszyć, bo ekipa pierwszorzędna.
OdpowiedzUsuńMasz rację nie ma wyjścia :D
UsuńZakapiory. No i cięciwy!
OdpowiedzUsuńTaki był mój cel gdy ich malowałem. Mieli reprezentować tą gorszą odsłonę Bretonni.
UsuńAch te brudne zakapiory z tego zestawu, cudeńko! Bardzo podoba mi się paleta kolorów - i choć cięciwki czasem wyglądają dośc luźno, to robią jednak fajny efekt. Zastanawiam się tylko, co w takiej konwencji wyrabia ten typek bez cięciwy? Chyba, że to taki pozorant jak w każdym zespole - tylko udaje, że coś robi i chowa się między towarzyszami jak szef patrzy ;)
OdpowiedzUsuńOn gra na basie :D
Usuń