Cuda się czasami zdarzają, przynajmniej te bardziej przyziemne ;) Tuż przed świętami na pewnym dobrze znanym wszystkim portalu aukcyjnym znalazłem ogłoszenie sprzedaży figurek Tomb Guardians. Ja takich okazji nie przepuszczam chociaż miałbym później jeść tynk ze ścian. Cena tych modeli była przystępna więc czym prędzej dokonałem zakupu, a jak już modele trafiły w moje łapki to po obowiązkowej kąpieli w rozpuszczalniku i usunięciu nadlewek niezwłocznie przystąpiłem do malowania.
Są to oryginalne modele z dodatku do gry Warhammer Quest, który nosi nazwę: Warhammer Quest Catacombs of Terror. Posiadam już w swoich zbiorach Nekromantę oraz model Zombie z tego zestawu i chyba na tym poprzestanę bo Lich jest mega rzadko spotykaną miniaturą na dodatek osiągającą zawrotne ceny.
Modele Tomb Guardians są świetne, strasznie mi się podobają i poważnie się zastanawiam czy nie używać ich jako figurek Upiorów w ekipie Nieumarłej hordy Liczmistrza w systemie Warheim. Mimo, że mam już pomalowane modele Upiorów do tej bandy to jednak te świetnie się komponują z modelami Liczmistrza oraz Mumii. A w przyszłości wspomniany powyżej Nekromanta z suplementu Catacombs of Terror po pomalowaniu również dołączy do drużyny Liczmistrza.
Cel na rok 2020: 180 miniatur
Do osiągnięcia celu zostało: 26
Pomalowane: 154
Oj piękne te modele! A w twoim malowaniu zyskują jeszcze więcej!
OdpowiedzUsuńDziękuję, rzeczywiście modele są jak na tamte czasy ładne.
UsuńZgadzam się z Michałem!
OdpowiedzUsuńA mi nie pozostaje nic innego jak zgodzić się z tobą ;)
UsuńNo, świetne klasyczne modele. Nieumarli i Krasnoludowie w tamtych latach posiadali bardzo fajne figurki.
OdpowiedzUsuńTo jedne z tych modeli, które same się malują.
No tak zupełnie same to się nie pomalowały ;)
Usuń*zapewne dlatego, że tarcze są bardziej współczesne :D
Piękne ludziki i zacne malowanie - szczególnie metale wyszły godnie. Gratuluję postępów w kompletowaniu katakumb.
OdpowiedzUsuńBo do metali się szczególnie przyłożyłem :D
UsuńDzięki!