Zabawa między-blogowa z Szeperdem trwa w najlepsze. Kolega podszedł nader ambitnie do rywalizacji i delikatnie mnie wyprzedził. Tak więc aby nie tracić dystansu postanowiłem pomalować moich dwóch dowódców - centurionów. Jednemu przerobiłem hełm z grzebieniem przebiegającym od czoła do karku oraz dodałem pelerynę, natomiast drugi jest sklejony zgodnie z instrukcją ;)
Szeperd : Pepe
15:14
Do osiągnięcia celu zostało: 61
Pomalowane: 79
Super wyglądają ! Ach chce mi się wrócić do malowania moich Rzymian z okresu Cesarstwa.
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie abyś to zrobił ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz!
Stoją setki innych figurek ;)
UsuńU mnie tysiące, a maluję ;)
UsuńROMA VICTOR! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie bo mam zamiar grać Grekami :D
UsuńDoskonale się prezentują, będzie się na czym wzorować.
OdpowiedzUsuńAle coś mi tu nie gra... co to za szóstka piechurów w tle?
Ups... no to taka mała sugestia, że musisz się sprężać kolego ;)
UsuńZapewne twoi będą lepsi ale ja już się wzorował nie będę ;)
Ha, czyli dobrze odczytałem znaki wojenne! No to de facto wynik rywalizacji jest zupełnie inny.
UsuńUjmę to tak, czekają na ostatni szlif i pokażą się w niedzielę na blogu. Wtedy oficjalnie wynik będzie inny, na ten moment to są tylko spekulacje.
UsuńOd razu widać, że kadra kierownicza. Ponurzy i poważni.
OdpowiedzUsuńTo fakt, ci panowie się nie uśmiechają ;)
Usuń